Create lyrics explanation
Select some words and click "Explain" button. Then type your
knowledge, add image or YouTube video till "Good-o-meter" shows
"Cool" or "Awesome!". Publish your explanation with "Explain"
button. Get karma points!
Patolog Sklad – 5 Zlotych lyrics
To patolog sklad
To patolog sklad
5 zlotych
To 5 zlotych
Tylko piec zlotych
To 5 zlotych
Libacja, od poniedzialku do niedzieli
Dzisiaj wszyscy piatke mieli.
Moze by przypalic, moze by cos wypic,
Mozna sasiadowi rdzawa plombe wybic.
Hulam, miotam, czolgam sie, przewracam.
Wszystkie crazy dzydze dzisiaj poprzetracam.
Patologia teraz nie przebiera, dawaj misiu na longera.
Pelna kulturwa, to normalka, dzis odbylo sie bez walka.
Kiedy kazdy ma piataka, draka az bedzie po litrze.
Lej karniaka dla pijaka, jak wypije bedzie mistrzem.
Kocha alkohole swiata tak jak kocha walic w pizde.
W rzadzie kaska Marciniaka. Patologii to minister.
To mokasyn, wody wypilby kanister.
To mokasyn, on pierdoli prohibicje.
Ciezkie czasy. Jak ci daja to korzystaj.
Stare baby moherowe juz donosza na milicje.
Ja mam 5 zlotych I na wodke sie zbiram.
Ja mam 5 zlotych, po niej nigdy nie rzygam.
Ja mam 5 zlotych, z luksusowa sam na sam.
Ja mam 5 zlotych, taki mam na wieczor plan.
Mam tylko piec a one lubia polyk w gardlo.
Bracie, znam takie, ktore robia mi za darmo.
Mam w chuj ochoty, pokazuje moje chamstwo.
Tu kurew pelno, kurew full. Wody zdroj.
Wchodze na balet, opierdalam wody szklane.
Zalane mordy na amen, mam wszystkiego czego chcialem.
Najebany wracam nad ranem, piec wypelnia kiermane.
Na kaca biore dwa bro, bo inaczej nie wstane.
Jest piateczka I ekipa juz cwiarteczka bedzie pita.
Patologia was przywita, zaraz bedziem pili litra.
Kazdy tutaj wali z gwinta, kubkow brak, a jak.
Poczuj wody smak, tak robimy tak.
Alkoholik ze mnie wielki, juz obcinam gdzie butelki.
Szlafa szuka poniewierki, dzis przeprosi za usterki.
I walimy hektobomby, ktos dobiera sie do traby.
To ta kurwa pierdolnieta lize faje jak najeta.
Mam 5 zlotych wiec mozliwosci wachlarz.
Bedzie pita Starogardzka, Starogradzka lub Czerwona Kartka.
Kazdy pijany, obija sie o sciany. Doo
Nie wiem o co chodzi I juz dawno mi nie szkodzi.
Dobrze wchodzi ciepla woda kiedy widze twoje uda.
Pokaz wiecej, nie badz skromna. Nastepna pita bomba.
Ledwo trzymam sie na nogach jak cala zaloga.
Patolog warszawski to dla trzezwych przestroga.
Ja mam 5 zlotych I na wodke sie zbiram.
Ja mam 5 zlotych, po niej nigdy nie rzygam.
Ja mam 5 zlotych, z luksusowa sam na sam.
Ja mam 5 zlotych, taki mam na wieczor plan.
Piatka do piatki I bedzie baja.
Kurewno, czy chcesz dzis wylizac jaja?
Moja faja czeka by wylizac mi orzecha.
Chyba pojdzie po ugodzie wiec zaczynam krzyczec hura.
Ona mowi wyjm ogora, nie udawaj dzisiaj gbura.
Nie mow do mnie zem jest dziwa, sport ten lubie, jestem chciwa.
A ja jestem juz zrobiony wiec wyjmuje swe kondony,
A po chwili zachwycony bom ja dorwal sie do brony.
W chwili brzeczy mi piataczek.
Czysta dupa no I wacek, ja koneser pieknych sraczek.
We piatkowe te wieczory ruchac w dupe jestem skory.
W przedpokoju czy na ladzie rozkladaja mnie sie bladzie.
Nie potworii, one moga ssac mi wory, no I flinte.
To nie bajer jest na Linde. Zegnam pinde.
Sajonara, zem cie trafil kurwo stara.
Najpierw z bani potem z bara, teraz przytne se komara.
Ja mam 5 zlotych I na wodke sie zbiram.
Ja mam 5 zlotych, po niej nigdy nie rzygam.
Ja mam 5 zlotych, z luksusowa sam na sam.
Ja mam 5 zlotych, taki mam na wieczor plan.
Patolog Sklad
To patolog sklad
5 zlotych
To 5 zlotych
Tylko piec zlotych
To 5 zlotych
Libacja, od poniedzialku do niedzieli
Dzisiaj wszyscy piatke mieli.
Moze by przypalic, moze by cos wypic,
Mozna sasiadowi rdzawa plombe wybic.
Hulam, miotam, czolgam sie, przewracam.
Wszystkie crazy dzydze dzisiaj poprzetracam.
Patologia teraz nie przebiera, dawaj misiu na longera.
Pelna kulturwa, to normalka, dzis odbylo sie bez walka.
Kiedy kazdy ma piataka, draka az bedzie po litrze.
Lej karniaka dla pijaka, jak wypije bedzie mistrzem.
Kocha alkohole swiata tak jak kocha walic w pizde.
W rzadzie kaska Marciniaka. Patologii to minister.
To mokasyn, wody wypilby kanister.
To mokasyn, on pierdoli prohibicje.
Ciezkie czasy. Jak ci daja to korzystaj.
Stare baby moherowe juz donosza na milicje.
Ja mam 5 zlotych I na wodke sie zbiram.
Ja mam 5 zlotych, po niej nigdy nie rzygam.
Ja mam 5 zlotych, z luksusowa sam na sam.
Ja mam 5 zlotych, taki mam na wieczor plan.
Mam tylko piec a one lubia polyk w gardlo.
Bracie, znam takie, ktore robia mi za darmo.
Mam w chuj ochoty, pokazuje moje chamstwo.
Tu kurew pelno, kurew full. Wody zdroj.
Wchodze na balet, opierdalam wody szklane.
Zalane mordy na amen, mam wszystkiego czego chcialem.
Najebany wracam nad ranem, piec wypelnia kiermane.
Na kaca biore dwa bro, bo inaczej nie wstane.
Jest piateczka I ekipa juz cwiarteczka bedzie pita.
Patologia was przywita, zaraz bedziem pili litra.
Kazdy tutaj wali z gwinta, kubkow brak, a jak.
Poczuj wody smak, tak robimy tak.
Alkoholik ze mnie wielki, juz obcinam gdzie butelki.
Szlafa szuka poniewierki, dzis przeprosi za usterki.
I walimy hektobomby, ktos dobiera sie do traby.
To ta kurwa pierdolnieta lize faje jak najeta.
Mam 5 zlotych wiec mozliwosci wachlarz.
Bedzie pita Starogardzka, Starogradzka lub Czerwona Kartka.
Kazdy pijany, obija sie o sciany. Doo
Nie wiem o co chodzi I juz dawno mi nie szkodzi.
Dobrze wchodzi ciepla woda kiedy widze twoje uda.
Pokaz wiecej, nie badz skromna. Nastepna pita bomba.
Ledwo trzymam sie na nogach jak cala zaloga.
Patolog warszawski to dla trzezwych przestroga.
Ja mam 5 zlotych I na wodke sie zbiram.
Ja mam 5 zlotych, po niej nigdy nie rzygam.
Ja mam 5 zlotych, z luksusowa sam na sam.
Ja mam 5 zlotych, taki mam na wieczor plan.
Piatka do piatki I bedzie baja.
Kurewno, czy chcesz dzis wylizac jaja?
Moja faja czeka by wylizac mi orzecha.
Chyba pojdzie po ugodzie wiec zaczynam krzyczec hura.
Ona mowi wyjm ogora, nie udawaj dzisiaj gbura.
Nie mow do mnie zem jest dziwa, sport ten lubie, jestem chciwa.
A ja jestem juz zrobiony wiec wyjmuje swe kondony,
A po chwili zachwycony bom ja dorwal sie do brony.
W chwili brzeczy mi piataczek.
Czysta dupa no I wacek, ja koneser pieknych sraczek.
We piatkowe te wieczory ruchac w dupe jestem skory.
W przedpokoju czy na ladzie rozkladaja mnie sie bladzie.
Nie potworii, one moga ssac mi wory, no I flinte.
To nie bajer jest na Linde. Zegnam pinde.
Sajonara, zem cie trafil kurwo stara.
Najpierw z bani potem z bara, teraz przytne se komara.
Ja mam 5 zlotych I na wodke sie zbiram.
Ja mam 5 zlotych, po niej nigdy nie rzygam.
Ja mam 5 zlotych, z luksusowa sam na sam.
Ja mam 5 zlotych, taki mam na wieczor plan.
Patolog Sklad
Lyrics taken from
/lyrics/p/patolog_sklad/5_zlotych.html