Stachursky – Doskozzza lyrics

[Intro]
Jam Jest Wszechpotężny Etyzer
Wysłannik Istot galaktyki Światła
Przysyła mnie do Was Hermeous
Urantia jest teraz moim życiem I przeznaczeniem
Urantia jest teraz moim domem I moim światem
A mój świat to wieczna niekończąca się meandryczna Monaterka

[Verse 1]
W niedzielę nic nie czuję
Mózg nie funkcjonuje
Z czasem można się oswoić

[Verse 2]
W poniedziałek z rana
Sahara mnie dogania
I wszystko ze mną może zrobić

[Verse 3]
Wtorek to głodomór
Nie życzę nikomu
Może lepiej się czymś dobić

[Verse 4]
W środę czas na kunę
A ta osaczyć umie
I nie wiem wtedy co naprawdę robić mam

[Chorus 1]
Doskozzza Doskozzza Doskozzza
Doskozzza Doskozzza Doskozzza

[Verse 5]
W czwartek królem Einstein
Palnik czas na warsztat
Niech się trochę podrasuje

[Verse 6]
Poddźwignięcie w piątek
Imprezy początek
Mój awatar lewituje

[Verse 7]
W sobotę szlif I faza
Gotowość mą wyrażą
Jedynie potrzebuję Ciebie
Kochanie potrzebuję Ciebie
Jedynie potrzebuję Ciebie
I mam

[Chorus 2]
Doskozzza, Wixozzza
Doskozzza, Wixozzza
Dosko, Dosko, Dosko
Dosko, Dosko, Dosk

[Refrain]
Wixa Korba Wixa Korba
Wixa Korba Wixa Korba
Wixa Korba Wixa Korba
Wixa Korba Wixa Korba

[Bridge 1]
Ogólnie podwójnie z wyskoku z obrotem
Ogólnie podwójnie z wyskoku z obrotem
Potrzebna poprawka konkretna poprawka

[Bridge 2]
W ogóle centralnie kamieniem go bez kitu
W ogóle centralnie kamieniem go bez kitu
W ogóle centralnie kamieniem go bez kitu
W ogóle centralnie kamieniem go bez kitu
W ogóle centralnie kamieniem go bez kitu
W ogóle centralnie kamieniem go bez kitu
W ogóle centralnie kamieniem go bez kitu
W ogóle centralnie kamieniem go bez kitu

[Chorus 2]
Doskozzza, Wixozzza
Doskozzza, Wixozzza
Dosko, Dosko, Dosko
Dosko, Dosko, Dosko